Koniec akcji ratowniczej

autor: TCZ

 w KWK Pniówek. Dwóch poszukiwanych górników nie żyje
 Po siedmiu godzinach akcji w KWK Pniówek ratownicy dotarli do dwóch poszukiwanych górników, z którymi utracono kontakt po wypływie metanu w przodku N-9 na poziomie 830 metrów. Niestety, lekarz stwierdził ich zgon.
Informację przekazał tuż przed północą Adam Rozmus, wiceprezes JSW, do której należy kopalnia Pniówek. Zmarli górnicy mieli 40 i 41 lat. - Obaj  byli doświadczonymi pracownikami z wieloletnim stażem. Rodziny poszkodowanych zostały otoczone opieką psychologiczną - podkreślił wiceprezes JSW. 
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło o godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią. Czujniki zarejestrowały wówczas nagły wzrost poziomu metanu. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma utracono kontakt. 
W akcji brało udział 10 zastępów ratowniczych, dwa zastępy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, dwa z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim oraz sześć z kopalni Pniówek. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku i służby BHP kopalni.