Opracowała: AMC
w górnictwo. USA stawia na własne surowce
Górnicza spółka MP Materials zawarła wartą miliardy dolarów umowę partnerstwa publiczno-prywatnego z Pentagonem, czyli Departamentem Obrony USA, w celu utworzenia krajowego łańcucha dostaw magnesów ziem rzadkich, co zmniejszy zależność Ameryki od źródeł zagranicznych. Głównie chodzi o uzależnienie od Chin.
Jak informuje portal mining.com, dzięki tej transakcji Pentagon stanie się największym udziałowcem MP Materials, po nabyciu akcji uprzywilejowanych o wartości 400 milionów dolarów. W efekcie akcje spółki z siedzibą w Nevadzie wzrosły o ponad 53 proc.
Ta inicjatywa oznacza zdecydowane działanie administracji Donalda Trumpa mające na celu przyspieszenie niezależności amerykańskiego łańcucha dostaw – powiedział w oświadczeniu założyciel i dyrektor generalny MP Materials, James Litinsky, cytowany przez portal.
MP Materials, jedyny krajowy producent pierwiastków ziem rzadkich – niezbędnych do produkcji smartfonów, silników odrzutowych, pojazdów elektrycznych i systemów obronnych – planuje budowę drugiej fabryki magnesów. Jej lokalizacja nie została jeszcze ujawniona.
Zmodernizowana zostanie też kopalnia Mountain Pass w Kalifornii, w której zlokalizowane są już procesy wydobycia, separacji i rafinacji w jednym, zintegrowanym miejscu. To druga co do wielkości kopalnia metali ziem rzadkich na świecie. Rozpoczęła działalność w 2017 roku.
Zdaniem mining.com strategiczne porozumienie zawarto w obliczu rosnącej potrzeby zbudowania amerykańskiego łańcucha dostaw od kopalni do magnesów. Kwietniowa decyzja Chin o ograniczeniu eksportu pierwiastków ziem rzadkich uwypukliła słabości Ameryki i nasiliła apele w Waszyngtonie o bardziej odporną bazę przemysłową.
Departament Obrony podpisał 10-letnią umowę o dostawie, która ustala cenę minimalną na poziomie 110 dolarów za kilogram materiałów neodymowo-prazeodymowych. Umowa gwarantuje również, że 100 proc. magnesów wyprodukowanych w nowym zakładzie zostanie kupionych do celów obronnych i komercyjnych w okresie 10 lat od momentu uruchomienia zakładu.
Stany Zjednoczone odpowiadają za największe globalne zapotrzebowanie na magnesy obronne, które ma osiągnąć 5000 ton do 2028 roku i zajmuje trzecie miejsce po Chinach pod względem zapotrzebowania na magnesy do pojazdów elektrycznych.