Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus!
Andrzej Lisowski urodził się 10 listopada 1923 roku w Lacku Wysokim na Ziemi Nowogródzkiej. Pochodził ze starej rodziny ziemiańskiej herbu Lis od pokoleń związanej z Kresami północno-wschodnimi, wielce zasłużonej dla polskiej sprawy narodowej na tym terenie. Jego ojciec - Bolesław, służył jako oficer w I Korpusie Polskim gen. Dowbora Muśnickiego, był w 1918 roku twórcą Samoobrony Szczuczyńskiej , stawiającej opór przed bolszewikami, a następnie uczestnikiem oddziału legendarnych kresowych zagończyków z czasu wojny z Rosją Sowiecką, braci Władysława i Jerzego Dąmbrowskich. Jako jeden z Posłów Sejmu Wileńskiego w 1922 r. sygnował akt złączenia Ziemi Wileńskiej z Rzeczypospolitą Polską. Był posłem na Sejm Rzeczypospolitej i człowiekiem wielce zasłużonym dla społecznego i gospodarczego rozwoju województwa nowogródzkiego. Wywarł ogromny wpływ na ukształtowanie swych synów - Bolesława, Andrzeja i Tadeusza.
Andrzej Lisowski ukończył gimnazjum państwowe w powiatowym Szczuczynie [Nowogródzkim], a następnie uczył się w Grodnie. Okres okupacji sowieckiej w latach (1939-1941) przetrwał dzięki schronieniu się na terenie okupacji niemieckiej - w Warszawie oraz w miejscowości Osiek.
Po wybuchu wojny pomiędzy dotychczasowymi sojusznikami - Niemcami Hitlera i Rosją Sowiecką Stalina - powrócił na Kresy. Wojna sprawiła, iż chlubne tradycje rodu Lisowskich zostały podjęte przez kolejne pokolenie, które szkołę musiało zamienić na służbę z karabinem w ręku. Andrzej Lisowski, podobnie jak dwaj jego bracia, w maju 1942 r. złożył przysięgę i został żołnierzem konspiracji w Obwodzie Szczuczyn (krypt. „Łąka”) w Nowogródzkim Okręgu ZWZ-AK. Przybrał pseudonim „Dzik”.
Wczesną jesienią 1943 r. wraz z braćmi przeszedł na stałe do partyzantki i służył w Batalionie Zaniemeńskim AK pod komendą rtm. Józefa Świdy „Lecha”. W szeregach tej jednostki brał udział w wielu akcjach i walkach. Między innymi w październiku 1943 r. z Niemcami pod Pasiekami koło Dubicz i w listopadzie tegoż roku, w bitwie z przeważającymi siłami wrogiej partyzantki sowieckiej w Mociewiczach nad Niemnem. Na początku 1944 r. Andrzej Lisowski otrzymał nowy przydział organizacyjny – został adiutantem por. Janusza Borewicza „Antoniego”, dowódcy 5 kompanii w II batalionie 77 pułku piechoty AK dowodzonym przez słynnego partyzanckiego dowódcę por. Jana Borysewicza „Krysię”. Uczestniczył w wielu operacjach bojowych tej jednostki, między innymi w rozbiciu posterunku żandarmerii w Sobotnikach, w opanowaniu rejonowego miasteczka Raduń oraz w ataku na niemiecki punkt oporu w Krakszlach. Brał także udział w boju z sowiecką brygadą im. Leninowskiego Komsomołu w Brzozowcach. Z wszystkich walk, podobnie jak jego bracia, wyszedł cało. Ich ojciec nie miał tyle szczęścia – 31 grudnia 1942 r. zginął zamordowany skrytobójczo przez bolszewików. Podziemna walka prowadzona była bowiem na Ziemi Nowogródzkiej nie tylko przeciw Niemcom, ale też i przeciwko drugiemu wrogowi wolności naszego kraju - partyzantce sowieckiej, zaciekle niszczącej wszystkich związanych z państwowością polską.
Rozbrojenie oddziałów AK pod Wilnem nie stanowiło jednak kresu żołnierskiej drogi Andrzeja Lisowskiego. Całkowicie „spalony”, musiał opuścić ziemię swoich przodków, i przedostał się za jałatańską granicę. Ponownie zameldował się do służby podziemnej w szeregach Białostockiego Okręgu AK-AKO. Wraz ze swym bratem Bolesławem dostał przydział do Obwodu Bielsk Podlaski, gdzie powierzono im zadanie zorganizowania wydawania pisma konspiracyjnego pod tytułem „O demokratyczną Polskę. Ponieważ Bolesław został dość szybko przypadkowo aresztowany w Białymstoku, wydawał je samodzielnie Dostał fałszywe dokumenty, maszynę do pisania, powielacz – i pistolet – po czym zmieniając kolejne kwatery podjął pracę podziemnego redaktora. Pismo wychodziło nieprzerwanie do lata 1945 r.
W czerwcu 1945 r. ukończył też z pierwszą lokatą konspiracyjny kurs Zastępczej Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty. Oryginały dokumentacji znajdują się w zbiorach IPN. Zdemobilizowany przez swe dowództwo w okresie „akcji rozładowywania lasów” Andrzej Lisowski powrócił do cywilnego życia, wyznaczanego teraz przez naukę i pracę. A także przez życie rodzinne, które zawsze stanowiło dla niego najcenniejszą wartość.
Po zakończeniu udziału w konspiracji wyjechał na inne tereny. W 1950 r. ukończył studia w Wydziale Górniczym Akademii Górniczej w Krakowie, uzyskując stopień inżyniera górnika i magistra nauk technicznych. Jednocześnie studiował na Wydziale Planowania Przemysłu Wyższej Szkole Ekonomicznej. Rozpoczął prace w górnictwie na Śląsku, z którym związał się do końca życia.
Został również asystentem prof. Krupińskiego na Wydziale Górniczym Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Prowadził prace badawcze mające istotne znaczenie dla górnictwa. W Głównym Instytucie Górnictwa obronił rozprawę doktorską, a w 1972 r. uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego, a w 1984 - profesora zwyczajnego. Był dyrektorem Ośrodka Naukowo-Badawczego ds. Ekonomiki i Organizacji w Górnictwie. W prywatnym życiu skupiał się na rodzinie! Jego pasją była turystyka i podróże.
Na wieczną wartę odchodził z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku - w każdym obszarze aktywności życiowej, która była jego udziałem. Jako żołnierz Polskiego Państwa Podziemnego, jako głowa rodziny – ojciec i dziadek, jako naukowiec i światły obywatel swego kraju.
Niech odpoczywa w Pokoju Wiecznym!
Michała Wolłejko który odczytał załączony tekst nad grobem. Vice Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, okręgu Nowogródek