autor: TCZ
po raz kolejny przeszedł ulicami Katowic
Kilkaset osób wzięło udział w sobotnim XIX Marszu Autonomii, organizowanym przez Ruch Autonomii Śląska.
Tegoroczny marsz wystartował z pl. Sejmu Śląskiego. To zmiana w stosunku do ostatnich edycji wydarzenia, kiedy to w tym miejscu przemarsz się kończył. Tym razem trasa wiodła ulicami: Jagiellońską, Kochanowskiego, świętego Jana, Rynek, ulicą Korfantego aż do Parku Powstańców Śląskich.
- W tym roku postanowiliśmy wrócić do formuły wspólnego świętowania po Marszu Autonomii Dnia Górnośląskiego. Mocno wierzymy, że zielona przestrzeń parku jest do tego lepiej przystosowana niż betonowa pustynia placu Sejmu Śląskiego - podkreślał Jerzy Gorzelik, lider RAŚ.
W Marszu Autonomii wzięło udział kilkaset osób. Część z nich miała ze sobą żółto-niebieskie flagi, ale także koszulki w śląskim barwach. - „Autonomia to nie skrajność, autonomia to normalność”, "Fana momy, godka momy, a heimatu nie oddomy" - skandowali uczestnicy marszu.
Po przejściu trasy demonstranci zgromadzili się w Parku Powstańców Śląskich, gdzie rozstawiona została scena. Wystąpili tu śląscy raperzy - Kieron, HK Rufijok, Jacenty Dżojcok oraz Fryna Entertainment wraz z orkiestrą dętą. Przygotowany został grill oraz strefa dla dzieci, a w niej dmuchańce, animacje, a także śląskie gry i zabawy.
Marsz Autonomii, organizowany przez Ruch Autonomii Śląska (RAŚ), to cykliczna, pokojowa manifestacja przypadająca corocznie na połowę lipca – w rocznicę nadania autonomii Górnego Śląska w 1920 r. Jej celem jest promowanie idei poszerzonej samorządności regionu oraz uznania języka śląskiego za regionalny