Polska Agencja Prasowa
W energetyce mrożenie cen energii
Utworzony w grudniu ub.r. rząd utrzymał na 2024 r. zamrożenie cen energii elektrycznej, odszedł od zamrożenia cen gazu, choć jego cena pozostała ograniczona. Mimo zapowiedzi, rząd nie zajął się aktualizacjami strategicznych dokumentów.
Na całe I półrocze 2024 r. przedłużony został obowiązujący w 2023 r. system zamrożenia cen energii elektrycznej, gazu i ciepła. Gospodarstwa domowe do określonych limitów zużycia energii elektrycznej płaciły 412 zł za MWh netto, inni odbiorcy oraz gospodarstwa po przekroczeniu limitu - 693 zł za MWh netto. Utrzymana została maksymalna cena gazu na poziomie 200,17 zł za MWh netto.
W II połowie roku obowiązywały już zasady zamrażania cen energii i przepisy o bonie energetycznym. Gospodarstwa domowe płaciły 500 zł za MWh netto bez limitów zużycia, a samorządy, podmioty wrażliwe, małe firmy - 693 zł za MWh. Pojawiło się jednorazowe świadczenie - bon energetyczny w wysokości od 300 do 1200 zł do określonych progów dochodowych, a powyżej nich pomniejszany zgodnie z zasadą “złotówka za złotówkę“. Z bonu skorzystało ponad 2,2 mln gospodarstw.
W listopadzie rząd ogłosił plan przedłużenia zamrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na 2025 r. Cena maksymalna 500 zł za MWh netto ma zostać utrzymana do końca września przyszłego roku. Do końca marca utrzymana zostaje cena maksymalna 693 zł za MWh dla samorządów i podmiotów wrażliwych. W grudniu prezydent podpisał odpowiednią ustawę. Sprzedawcy energii poinformowali, że podmiotom które mają prawo do ceny maksymalnej 693 zł za MWh, a także firmom energię na 2025 r. po cenie niższej niż 693 zł za MWh. Na rynku są już oferty dla gospodarstw domowych poniżej 500 zł za MWh. Koszt całej interwencji w 2025 r. oszacowano na ponad 5,5 mld zł.
W lipcu 2024 r. upłynęła 5-letnia kadencja Rafała Gawina na stanowisku Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Mimo rządowych deklaracji o pilności powołania nowego Prezesa URE, Gawin nadal pełni obowiązki.
W styczniu 2024 r. pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej został Maciej Bando. Na początku września opublikowano przygotowany przez pełnomocnika projekt ustawy, przewidujący dofinansowanie inwestora elektrowni jądrowej - spółki PEJ - kwotą 60 mld zł. Z dniem 1 listopada urząd pełnomocnika został przeniesiony z ministerstwa klimatu do utworzonego wiosną br. ministerstwa przemysłu. Sam Bando nie otrzymał powołania na wiceministra przemysłu i przestał być pełnomocnikiem. Na urząd pełnomocnika, 12 listopada powołany został Wojciech Wrochna.
We wrześniu Bando jako pełnomocnik wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o notyfikację pomocy publicznej dla pierwszej elektrowni jądrowej. 18 grudnia Komisja otworzyła pogłębione postępowanie ws. legalności tej pomocy, na którą obok 60 mld zł z budżetu państwa składają się gwarancje Skarbu Państwa na całość długu szacowanego na ponad 130 mld zł, oraz 60-letni kontrakt różnicowy.
Na początku roku Orlen sfinalizował przejęcie aktywów KUFPEC w Norwegii za 445 mln dol. Po zmianie władz koncernu Orlen wycofał się z projektu sekwestracji CO2 na Morzu Norweskim. Powodem był brak oczekiwanej stopy zwrotu. W grudniu Orlen wstrzymał projekt Olefiny III w Płocku w dotychczasowej formie. Powodem był m.in. wzrost kosztów do poziomu 40-50 mld zł. Zamiast Olefin III rozwijany będzie program Nowa Chemia z nakładami rzędu 34 mld zł.
Rząd przygotował szóstą edycję programu Mój Prąd. Pierwotny budżet wynosił 400 mln zł, nabór ruszył we wrześniu. W ramach programu mikroinstalacje PV, zgłaszane do przyłączenia do sieci po 1 sierpnia 2024 r. dostają dofinansowanie z niego tylko, jeśli będzie im towarzyszyć magazyn energii elektrycznej. Dofinansowane są też magazyny energii i ciepła. W grudniu NFOŚiGW podnosił budżet programu do 1,25 mld zł.
Pod koniec listopada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) wstrzymał przyjmowanie nowych wniosków w ramach programu Czyste Powietrze, tłumacząc to koniecznością reformy i uszczelnienia systemu, których nie da się zrobić bez przerwy. Fundusz informował, że złożył do prokuratury zawiadomienie dotyczące kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu. Podejrzane umowy mają opiewać na ok. 600 mln zł i najczęściej dotyczyły najwyższego poziomu dofinansowania. Decyzja o czasowym zatrzymaniu programu została krytycznie przyjęta przez organizacje pozarządowe zajmujące się walką ze smogiem oraz samorządowców. Fundusz zadeklarował, że program w nowej odsłonie wróci 31 marca 2025 r.