autor: JM
Kopalnia już dawno nie fedruje
W Jaworznie, na terenie należącym do Nadleśnictwa Chrzanów, wystąpiło zapadlisko w rejonie skrzyżowania ulic Moniuszki i Martyniaków. Powstałe zapadlisko jest wynikiem historycznej eksploatacji górniczej pokładów węgla prowadzonej na niewielkiej głębokości w 1970 r., przez nieistniejącą już KWK Jaworzno – poinformowali 12 grudnia przedstawiciele Południowego Koncernu Węglowego.
Jak wskazali przedstawiciele PWK, należący do spółki Zakład Górniczy Sobieski w miejscu wystąpienia zapadliska nie prowadził i nie planuje prowadzenia eksploatacji górniczej, a najbliższa prowadzona obecnie jest zlokalizowana w rejonie Mysłowice – Brzezinka i oddalona od miejsca zdarzenia o około 5 km.
Zakład Górniczy Sobieski z uwagi na szeroko rozbudowaną infrastrukturę chodników górniczych oraz znaczące odległości frontów wydobywczych, prowadzi stałe odpompowywanie wód dołowych, a tym samym nie pozwala na odbudowanie poziomów wodonośnych, o czym świadczą prowadzone cyklicznie pomiary rzędnej lustra wody w piezometrach. Teren został zabezpieczony i oznakowany, a spółka podjęła działania zmierzające w kierunku usunięcia zapadliska, co nastąpi w najbliższych dniach – czytamy w informacji PKW.
PKW (dawniej Tauron Wydobycie) do końca 2022 r. był częścią Grupy Tauron. Natomiast 1 stycznia 2023 r. spółka stała się jednoosobową spółką Skarbu Państwa i od tego momentu funkcjonuje poza strukturami kapitałowymi Grupy Tauron.
Do PKW należą trzy zakłady górnicze: Sobieski w Jaworznie, Janina w Libiążu i Brzeszcze w Brzeszczach. Na koniec minionego roku zakłady PKW zatrudniały 6300 osób. W 2023 r. kopalnie spółki wyprodukowały 4,5 mln t węgla, podczas gdy rok wcześniej produkcja wyniosła trochę ponad 5 mln t.